Witajcie!
Dziś chciałam Wam zaprezentować krótką recenzję płynu micelarnego z Bourjois.
Zakupiłam go z czystej ciekawości na jednej z promocji w Rossmannie. Kosztował on około 11 złotych, natomiast cena regularna to prawie 14 złotych. Za tę sumę otrzymujemy 250 ml produktu.
Jego opakowanie jest trochę niepraktyczne, ale nie jest to wielka wada dla mnie.
Porównywany on jest do słynnej Biodermy, którą również posiadam. Myślę, że działa on gorzej od niej, jednak na moje potrzeby jest wystarczający. Twarz jest przyjemnie odświeżona. Bez problemu zmywam makijaż wodoodporny oraz podkłady. Podoba mi się efekt jaki pozostawia na skórze i to jak dokładnie ją oczyszcza.
Bardzo polubiłam ten płyn i po jego zużyciu od razu zakupiłam kolejne opakowanie:) Myślę, że za tę cenę otrzymujemy naprawdę godny polecenia i wydajny produkt. Nie można porównywać go do Ziaji Sopot, gdyż jest o niebo lepszy. Jednak nie da się ukryć, że nie działa tak dobrze jak Bioderma.
Generalnie moim zdaniem warto go przetestować. Jego cena nie jest zbyt wygórowana, a możemy znaleźć w nim micelowego ulubieńca, tak jak ja:)
I ostatni news na dzisiaj:)
Zapraszam na bardzo fajne rozdanie na blogu Mistress of colors!
to też mój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie próbowałam, choć słyszałam wiele pochlebnych opinii na jego temat. :) Muszę raz kupić i przetestować. Może faktycznie zaprzyjaźnię się z nim na długo. :)
OdpowiedzUsuńJa używam płynu micelarnego z Sephory, ale jak on ni się skończy o muszę pomyśleć o godnym następcu;_)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
u-majorki.blogspot.com
Hi!!what a lovely blog, I like it! interesting post!
OdpowiedzUsuńCome and visit my blog, and if you like it, follow me, I'll be waiting for you!
Cosa mi metto???