środa, 31 sierpnia 2011

Ulubieńcy lipca i sierpnia

Witajcie dziewczyny!

Dzisiaj chciałam Wam zaprezentować kosmetyki, których najczęściej używałam w sierpniu i mogę je polecić :)


Balsam do ust EOS- Honeysuckle, 25 zł na Allegro

Bardzo przyjemny balsam do ust o idealnej konsystencji. Pięknie pachnie i smakuje:) Może nie nawilża rewelacyjne, jednak dla mnie wystarczająco.

Baza pod cienie Kobo, 18 zł

Jedna z lepszych baz jaką miałam. Cienie utrzymują się na niej kilkanaście godzin w nienaruszonym stanie, nie zbierają się w załamaniu powieki. Dla mnie cudo :)

Krem tonujący Alterra, ok. 10 zł

Trochę dziwnie pachnie, ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłam. Ładnie tonuje koloryt skóry, dopasowuje się do cery, chociaż z natury mam bardzo jasny odcień. Minusem jest to, że skóra się po nim błyszczy i konieczne jest użycie pudru matującego.

Lakier do paznokci Eveline nr 604, 8 zł

Trzyma się na paznokciach bez odprysków około 4-5 dni, jedna warstwa w zupełności wystarcza. Poza tym kolor jest bardzo letni i świetnie nadawał się do noszenia w lipcu i sierpniu. Mój zdecydowany lakierowy ulubieniec!

Puder True Match, L'oreal, odcień W3, 55 zł

Używam go od lipca i bardzo dobrze sprawdza się przy mojej cerze. Matuje na cały dzień, dopasowuje się do odcienia skóry, jest wydajny. Moim zdaniem produkt ten jest wart swojej, dosyć wysokiej ceny.

Tusz do rzęs Falsies, Maybelline, 25 zł

Na początku trochę ciężko mi się go używało, jednak po 2 miesiącach jest to mój tusz idealny:) Cudownie podkręca rzęsy, wydłuża je i pogrubia. To opakowanie mi się już kończy, ale z pewnością kupię następne. Planuję jego osobną recenzję.

Cienie do powiek, Hean, odcień Hot Chocolate, 12 zł

Cienie te kupiłam zupełnie przypadkowo i... zaskoczyłam się bardzo! Ich pigmentacja jest genialna! Utrzymują się dobrze na oku, a co więcej kolory bardzo przypadły mi do gustu. Dzięki nim przekonałam się na nowo do produktów firmy Hean.

Odżywka do rzęs L'biotica, 10 zł

Używam jej od ponad miesiąca i już zauważyłam efekty. Moje rzęsy są dłuższe i zdrowsze. Jest to produkt bardzo wydajny, ponieważ nie zużyłam nawet 1/3 opakowania:)

Pędzel do różu z Essence, ok. 10 zł

Pędzelek doskonale nadaje się do konturowania, nakładania rozświetlacza czy różu. Nie rozstaję się z nim :)


Pędzel do kosmetyków mineralnych Sephora, nr 45, 65 zł

Mój ukochany pędzel do pudru. Odkąd go zakupiłam w czerwcu nie używam i nie będę używać żadnego innego:) Można nim z powodzeniem nałożyć też podkład. Uwielbiam i polecam!

7 komentarzy:

  1. koniecznie muszę się skusić na odżywkę do rzęs z l'biotiki

    OdpowiedzUsuń
  2. Na tusz bym sie skusila ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło, jak wpadniesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie kusi zakup pędzelka do różu i tak się zastanawiam czy jest jeszcze w sprzedazy ;)
    Co do nazwy bloga... bardzo chwytliwa dla tych, którzy lubią wszystko co związane z kokosem, dlatego tu jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę spróbować kremu z Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham tą odżywkę do rzęs!
    dodaję do obserwowanych ;)

    OdpowiedzUsuń