Bardzo podobają mi się produkty, które otrzymałam, zwłaszcza krem z kwasami z BANDI. Zawsze chciałam spróbować kosmetyk tej firmy, więc będę miała do tego okazję.
Kremik do rąk i stóp Hudosit z pewnością świetnie sprawdzi się do torebki.
Jestem pozytywnie zaskoczona próbką szamponu, odżywki i serum Johna Frieda, ponieważ są dopasowane do mojego typu włosów.
Olejek Amargan również będzie testowany z przyjemnością :) Cieszyłam się na kolorówkę IsaDory, ALE okazuje się, że tusz ma końcowe 3 miesiące ważności, a błyszczyk jest sporo przeterminowany :/
Nie będę rozstrzygać kto jest winny, ale wydaje mi się, że Kissbox ma ciężkie początki. Pominę fakt zamieszania z zamawianiem, który moim zdaniem był efektem niedopatrzenia, ale daty ważności kosmetyków to dla mnie podstawowa kwestia. Błyszczyk został wyprodukowany 6 lat temu, a tusz 3 lata temu. Sama bym takich produktów sobie nie kupiła, nawet w niskiej cenie, więc tym bardziej przykro, że się tak stało.
Liczę na jakąś odezwę ze strony Kissboxa lub oficjalny komunikat w tej sprawie, ponieważ sprawa jest nieprzyjemna.
A co Wy sądzicie o całej tej sprawie? Zniechęca Was to do zamawiania Kissboxa? Mnie szczerze mówiąc odrobinę tak, ponieważ świeżość kosmetyków to podstawowa kwestia moim zdaniem!
Mnie też to zniechęca, bo nie będę płacić za coś, co jest już niezdatne do użytku... Powinni zająć stosowne stanowisko w tej sprawie, a jeśli tego nie uczynią - cóż, to świadczyć będzie wyłącznie o nich. ;-) Swoją drogą pierwszy raz słyszę o takim przypadku.
OdpowiedzUsuńDziwna sprawa, nie slyszałam o czymś takim wczesniej. o.O
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na moje pierwsze Rozdanie
Ja się skusiłam na Kissboxa. Byłam zadowolona ,ale zawartości pudełka jeszcze ani razu nie użyłam ;)
OdpowiedzUsuńInteresujesz się kosmetykami ? Modą? To w sam raz blog dla ciebie http://time-to-beauty.blogspot.com/ wbijaj i czytaj! Zapraszam
OdpowiedzUsuńFajny blog !
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż :D
http://s0meonelikeme.blogspot.com/