Kilka dni temu pod wpływem gorszego nastroju, gdyż ten tydzień nie był dla mnie łaskawy i brzydkiej pogody udałam się na mini- zakupy urodowe :)
W moim koszyku znalazło się kilka produktów. Szczerze mówiąc tym samym trochę naruszyłam zasady mojego projektu denko:)
Pierwszym produktem jest balsam do ciała mango i marakuja z firmy Floslek. Naczytałam się pozytywnych opinii na jego temat, a miałam ochotę na jakiś bardziej owocowy zapach. Wszystkie moje ostatnie balsamy miały mdle i słodkie wonie, więc zamarzyło mi się coś owocowego. Balsam ma słodki zapach i generalnie podoba mi się :)
Kolejną rzeczą była odżywka do brwi i rzęs z Essence, właśnie skończyła mi się podobna z Miss Sporty i za około 10 złotych postanowiłam wypróbować produkt z tej firmy.
Wybrałam też pomadkę do ust w kolorze 53, jest to bardzo piękny róż. Zakochałam się z miejsca i używam codziennie :) Ostatnim produktem z Essence jest róż do policzków. Nie mam zbyt dużej wprawy z tego typu kosmetykami, więc postanowiłam zacząć od delikatnego odcienia w stylu baby pink. Krzywdy sobie nim raczej nie zrobię :)
Ponadto dziś kupiłam sobie balsamik do ciała z Apteczki Babuni firmy Joanna o zapachu bzu. Muszę powiedzieć, że pięknie pachnie. Nie czuć w nim nut chemicznych, śmiało mogę stwierdzić, że tak pamiętam zapach prawdziwego bzu:) Zobaczymy jak się będzie sprawował. Zapłaciłam za niego ponad 8 złotych w zwykłej drogerii, a jego pojemność to aż 500 g.
Humor został zatem poprawiony bardzo skutecznie, zwłaszcza że dostałam jeszcze dziś niespodziewanego kwiatka:) Kobiety mają dobrze, że często zakupy pomagają zwalczyć chandrę :)
Ja mam kąpiel solankową Joanny o zapachu bzu :) I też pachnie dokładnie tak samo jak bez! Uwielbiam ją :) Wybrałaś piękny kolor różu. Akurat dzisiaj wybieram się do Douglasa, a tam też mają podobno te kosmetyki i może jakiś kolor sobie wybiorę :)
OdpowiedzUsuń53 jest śliczna:) u używam jej na codzień. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek tej szminki :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego balsamu, sama nie dawno miałam ochotę go kupić :) fajny blog!
OdpowiedzUsuńWow, sporo ci się tego nazbierało! Ja mam tylko z balsamami do ciała i pomadkami, że kupuję ich mnóstwo, zanim skończę poprzednie ^^ Ale się staram!
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://liliowyzakatek.blogspot.com/2011/10/rossmanowy-haul.html
bardzo ładny kolorek szminki, podoba mi się :) ja też ostatnio się przyglądałam balsamom i masłom z flos-leku, ale jakoś odpuściłam :) jak trochę zapasów zużyję to może, może :)
OdpowiedzUsuńpiękny delikatny odcień różu z Essence ;)
OdpowiedzUsuń