sobota, 22 października 2011

Baza z Kobo

Akurat skończyła mi się baza z Kobo, więc mogę z pełną odpowiedzialnością zrobić jej recenzję:)
Miałam kiedyś bazę ArtDeco, Lumene oraz Inglota, więc generalnie wszystko porównuje do nich. O ile dwie pierwsze dobrze się sprawdzały to ta ostatnia kiepsko. Kobo natomiast plasuje się dosyć wysoko w moim rankingu:)

Jego cena to około 18 złotych, dostępny jest wyłącznie w Drogeriach Natura. Skusiłam się na niego, ponieważ skończyła mi się baza z Lumene. Nie żałuję tego zakupu, gdyż dzięki niemu mój makijaż oczu utrzymywał się całe 13 godzin w nienaruszonym stanie.


Produkt zapakowany jest w niewielkie pudełeczko w stylu bazy z ArtDeco. Moje się ciężko zakręcało, więc to był jedyny minus tego kosmetyku. Konsystencja produktu jest dosyć zbita, wystarczy odrobinka, aby pokryć powiekę. Jeżeli nałożymy go za dużo to mogą powstać nam widoczne placki zaschniętej bazy. Najlepiej odczekać kilka chwil i dopiero później umalować oko, wtedy efekty będą jeszcze lepsze.

Moim zdaniem to produkt wart kupienia, ponieważ otrzymujemy bardzo dobrą jakość za stosunkowo niewielką cenę. Ja jestem wielką fanką tego kosmetyku:) Pewnie jeszcze zakupię go, bo jest dwa razy tańszy od ArtDeco czy Lumene, a na moich powiekach efekt jest taki sam.

Bazę z Kobo zamieniłam na Bell i mam nadzieję, że będzie dobra:)

7 komentarzy:

  1. U mnie ta baza zupełnie się nie sprawdziła. Pożyczyłam ją od siostry na tydzień by sobie ją przetestować i byłam wdzięczna swojej intuicji, że jej nie kupiłam, cienie rolowały mi się na niej już po 3-4 godzinach! Jednak zostanę wierna ArtDeco, wydatek może i większy, ale cienie bez problemu wytrzymują mi cały dzień, potem wieczorną imprezę, krótką drzemkę na kanapie u znajomych i powrót do domu w nienaruszonym stanie :P Od kiedy baza przeżyła taki eksperyment podbiła moje serce i już jej nie zmienię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. też ją mam i sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. myślę że wart uwagi ale nie wiem czy dałabym sobie z nią rade i nie przesadzała z jej ilością na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam ArtDeco i jest genialna :) A wcale nie ma zbyt dużej różnicy w cenie, bo na paatalu ArtDeco kosztuje 22zł.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogólnie lubię Kobo, sama mam bazę pod make up z tej firmy i mnie nie zawodzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A kolory są bardziej intensywne na tej bazie?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak, kolory są dużo intensywniejsze jak robiłam porównanie na oku i ręce :) Generalnie ona działa dla mnie bardzo podobnie do bazy ArtDeco.

    OdpowiedzUsuń