Moje życie ostatnio obfituje w negatywne sytuacje, więc humor poprawiam sobie zakupami :)
Dziś było tak samo :)
Natrafiłam akurat w Naturze na limitowanki Catrice i Essence. Z wampirzej serii spodobały mi się perfumy i lipstain w odcieniu 02 True Love. Natomiast z Catrice wybrałam tylko lakier do paznokci w kolorze Sydney. Jest to brudny fioletowo- szary, w którym się z miejsca zakochałam :) Reszta produktów z limitowanek jakoś nie przypadła mi zbytnio do gustu.
Potem udałam się do H&M, gdzie zakupiłam sobie kocią czapkę za 29 zł i komin za 39 zł. Generalnie humor chwilowo poprawiony, mam nadzieję, że negatywny okres szybko się skończy. Może to ta jesień? :(
Aaaaaale super czapa :D muszę się przejść do H&M ;)
OdpowiedzUsuńświetna czapa :) i trzymam kciuki za poprawę nastroju :)
OdpowiedzUsuńTo na pewno wina listopada! Mówię Ci, wtedy o złe dni nie trudno, ale już jutro się kończy, święta coraz bliżej, humor sam wróci! A czapka boska! :D
OdpowiedzUsuńSuper czapa:-))
OdpowiedzUsuńale czapa fajna;)
OdpowiedzUsuń